Wolin w dniach 26-28 lipca 2013 r. znów stał się miejscem spotkania Słowian i wikingów z 24 krajów. Spokojny zazwyczaj skansen przez cały weekend brzmiał muzyką, szczętem broni oraz okrzykami handlarzy.

XIX Festiwal Słowian i Wikingów (relacja)

ostatnia aktualizacja 30.07.2013 wtorek 10:54

Daria Konieczna 

W tegorocznej imprezie wzięło udział ok. 1500 uczestników, ich tradycyjne obozowisko przyciągnęło kolejne kilkanaście tysięcy turystów. Rekonstruktorzy przybyli z 24 krajów, m.in.: z Norwegii, Dani, Szwecji, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, Francji, Wielkiej Brytanii, ale także z Kanady i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Olbrzymią grupę stanowili oczywiście także polscy miłośnicy kultury średniowiecza. Tegoroczny – dziewiętnasty już – festiwal odbywał się pod hasłem „Harald Sinozębny – założyciel Jomsborgu”. Harald był duńskim władcą, który chcąc mieć wpływ na ziemie Słowian zdecydował o rozbudowaniu miasta Jomsborg (znanego dziś jako Wolin). Gdy władca został wygnany ze swego kraju uciekł na Wolin i tam według przekazów zmarł. Organizatorzy festiwalu postanowili przypomnieć jego postać.

Największą rzeszę turystów przyciągnęła na Festiwal Słowian i Wikingów możliwość oglądania walk średniowiecznych wojowników. Pomniejsze potyczki i wielkie bitwy mroziły krew w żyłach wszystkich obserwatorów. Inną atrakcją były rejsy „Orłem Jumne” repliką łodzi słowiańskiej z XII w. Łódź powstała w ramach międzynarodowego programu koordynowanego przez Uniwersytet w Rostoku. Miasteczko umieszczone w skansenie wolińskim żyło także dzięki dawnej muzyce, granej na rekonstruowanych instrumentach oraz dzięki targowi, na którym można było kupić narzędzia, ozdoby i jedzenie wyrabiane tak, jak tysiąc lat temu.