Bombardowanie miasta, huki i wybuchy, a w roli doktora Zygmunta Patryna Łukasz Nowicki. To wszystko można było zobaczyć na tegorocznych Dniach Wielunia.

24-26.06.2011. Wielki Teatr Historii podczas Dni Wielunia

ostatnia aktualizacja 16.09.2011 piątek 15:49

Daria Konieczna 

Strzały z karabinów maszynowych, potyczki partyzantów, skoki spadochronowe oraz koncert Budki Suflera – to atrakcje tegorocznych Dni Wielunia (24-26 czerwca), połączonych z Teatrem Historii w reżyserii Bogusława Wołoszańskiego.

Miejscem akcji piątkowego widowiska „Bohater”, które 1 września ma pokazać Teatr Telewizji było centrum miasta. Ulice, na których rozegrał się dramat początku II wojny światowej zmieniły się w wielki plan filmowy. Widowisko poświęcone doktorowi Zygmuntowi Patrynowi, dyrektorowi wieluńskiego szpitala opowiada historię człowieka, który z narażeniem życia pomagał rannym w wyniku nalotów mieszkańcom. Łukasz Nowicki, aktor odtwarzający rolę Zygmunta Patryna przyznał, że nie znał wcześniej historii Wielunia.

– Historii trzeba uczyć w nowatorski sposób. Jeśli do młodzieży nie zaczniemy przemawiać obrazem i dźwiękiem to niedługo nie tylko nie będą wiedzieli, gdzie się wojna rozpoczęła, ale nawet tego, kiedy się rozpoczęła – mówił popularny aktor na spotkaniu w Muzeum Ziemi Wieluńskiej.

To dlatego twórcy Teatru Historii podkreślają, że ma on przede wszystkim charakter edukacyjny. To dlatego w drugi i trzeci dzień na polach rekonstrukcyjnych przy ul. Sadowej można było zobaczyć Bitwę pod Mokrą oraz skoki spadochronowe cichociemnych. Widowiskowe przedstawienia z efektami pirotechnicznymi i wiernymi replikami sprzętu militarnego mają w nowoczesny sposób uczyć historii i zainteresować nią młodych ludzi.

– W Wieluniu zaczynamy coś eksperymentalnego, czego jeszcze w Polsce nie było – teatr uliczny wielkiej skali w miejscu, gdzie ta wojna pokazała swoje najgorsze oblicze – podkreślał reżyser Bogusław Wołoszański. – Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Wielunia, nie do końca wierzyłem w to, czy tak duże przedsięwzięcie może się udać w tak niewielkim mieście. To, co zaplanowaliśmy na trzy dni to pod każdym względem skomplikowane zadanie, ale to, że tu jesteśmy świadczy o tym, że burmistrz i jego ludzie stanęli na wysokości zadania i wszystko się udało.

Część muzyczna Teatru Historii została przygotowana przez dziennikarza muzycznego Hirka Wronę. Na scenie zaprezentowały się Neony, L.U.C. i Abradab.

– Z naszego miasta płynie przesłanie, że Wieluń naprawdę nie został pokonany. Po bombardowaniu we wrześniu 1939 roku z budynków niewiele pozostało, ale pozostali ludzie, a wśród nich doktor Zygmunt Patryn, którzy tak wiele zrobili dla Wielunia. Spowodowali, że miasto wróciło do życia – podkreśla burmistrz Janusz Antczak. – Co roku chcemy dorzucać małą cegiełkę do tego, by wiedza o tragedii Wielunia stała się powszechna. Naszymi ambasadorami w tym działaniu są teraz Bogusław Wołoszański i Hirek Wrona. To ludzie, którzy patrzą na tę historię z pewnej perspektywy i tym cenniejszy jest ich głos. Cieszę się, że Teatr Historii zawitał do Wielunia i całe rodziny oraz rzesze turystów brały w nim udział. Na stronie www.teatrhistorii.com.pl zaobaczyć można filmową relację z inscenizacji bombardowania miasta pierwszego dnia wojny.

Na Dniach Wielunia nie zabrakło również Drużyny Szlaku Bursztynowego, która chętnie odpowiadała na pytania. Znalazło się też paru śmiałków, którzy spróbowali swoich sił w zbroi. Drużyna Szlaku Bursztynowego zaprzyjaźniła się z rycerzami z Malborka i razem opowiadali o swoich uzbrojeniach.

Na Dniach Wielunia nie mogło zabraknąć oczywiście atrakcji dla najmłodszych. Były różnego rodzaju karuzele, loterie i zabawy, w których dzieci chętnie brały udział.

Powiązane artykuły