Na trasie Łódzkiego Szlaku Konnego w dniach 23-26 czerwca odbył się rajd konno-rowerowo-kajakowy. Podczas czterech intensywnych dni uczestnicy wyprawy podróżowali po odcinkach zewnętrznej pętli szlaku, równocześnie testując urządzenia przeznaczone do nawigacji i monitoringu turysty.

Relacja z Rajdu 3D

ostatnia aktualizacja 07.07.2011 czwartek 14:20

Stefan Brajter 

W rajdzie udział wzięło siedem grup turystów: 3 grupy jeźdźców konnych,  grupa w zaprzęgu konnym, grupa rowerowa i kajakowa oraz oddział Policji Konnej. Przed rozpoczęciem wydarzenia wszyscy uczestnicy zostali wyposażeni w urządzenia GPS, które przekazywały informacje o ich położeniu i pozwalały na śledzenie przebytej drogi. Dodatkowo, liderzy grup otrzymali komputery kieszonkowe (PDA) z wgranymi mapami szlaku i trasą rajdu.

W czwartek 23 czerwca o godz. 8:00 jako pierwsza wyruszyła grupa konna ze stajni na Olechowie, która po przejechaniu „miejskiego” odcinka, wjechała na Łódzki Szlak Konny w Wiśniowej Górze. Jeźdźcy, jadąc dokładnie po zaplanowanej trasie według wskazówek elektronicznego przewodnika, dotarli do miejsca popasu w Będkowie. Drugim miejscem startu był ośrodek „Młynek” w Tuszynie, gdzie zebrali się rowerzyści, jeźdźcy, zaprzęg dwukonny z pasażerami i serwis zmotoryzowany. Turystom asystował bus serwisowy z zapasowym sprzętem oraz terenowy samochód techniczny, monitorujący on-line położenie poszczególnych uczestników rajdu. Grupy, jadąc w pewnym rozproszeniu wybierając odpowiednią dla siebie nawierzchnię, spotykając się na trasie i rozjeżdżając, bez problemu trafiły do Będkowa. Po krótkim odpoczynku i posileniu się wyruszono w dalszą trasę do Bogusławic. Dzień zakończył się wspólną kolacją przy ognisku i wymianie wrażeń na temat podróżowania z urządzeniem PDA.

Drugiego dnia uczestnicy rajdu mieli za zadanie pokonać drogę z Bogusławic do Smardzewic. Grupa konno-rowerowa postanowiła pojechać trasą 24km, a zaprzęg trasą 14km. Do Smardzewic zdecydowanie wcześniej  dotarł zaprzęg, który uniknął krótkiego, choć ulewnego deszczu, stanowiącego niewątpliwe urozmaicenie dla jeźdźców i kolarzy. Na miejscu – w ogniwie Policji Konnej w Smardzewicach-  urządzono popas dla koni, które skorzystały zarówno z kąpieli wodnej jak i piaskowej. Następnie jeźdźcy i zaprzęg ruszyli trasą do Królowej Woli. Tymczasem rowerzyści pojechali do wyznaczonego miejsca w Tomaszowie, gdzie oddali rowery i przesiedli się do kajaków. Spływ rzeką Pilicą zakończył się w Teofilowie,  gdzie część niestrudzonych turystów wsiadła na rowery i ruszyła do Królowej Woli, pozostali  zmoczeni kajakarze zostali przewiezieni na miejsce busem. Drugi dzień zakończył się wspólną kolacją, ogniskiem i zasłużonym odpoczynkiem.

Trzeci dzień to powrót do Bogusławic przez Smardzewice w połączonej grupie rowerzystów, jeźdźców i zaprzęgu. Ostatni dzień upłynął Radowiczom pod znakiem powrotu do Łodzi.

Na zakończenie rajdu uczestnicy pytali z ciekawością: Kiedy będzie następny?

Rajd 3D pozwolił na praktyczne przetestowanie nowoczesnych rozwiązań, dotyczących sprawnego poruszania się po trasie i monitorowania turystów. Dostarczył on również cennych wskazówek, przydatnych do dalszego udoskonalania systemu nawigacji.

Relacja z rajdu 3D

Powiązane artykuły

Dokumenty