Tatarzy w Dobieszowicach

Opowieść o Tatarach w Dobieszowicach.

Opis

„Na północny wschód od wioski, nad rzeką Jaworznikiem, stoją dwie chałupy już bardzo stare, które niegdyś zwano Cabanami. O tych chałupach, tak opowiada legenda:

Gdy Tatarzy zjawili się w okolicy po raz drugi i przebywali tu bardzo długo, w Dobieszowicach obrał swą siedzibę jakiś chan z wielką chmarą dzikiego ludu i tabunami koni. Później przypędzono tu stada baranów, które umieszczono na łąkach nad rzeką Jaworznikiem i oddano pod nadzór kilku Tatarów. Ci właśnie, ogrodziwszy miejsce chojarami, zbudowali sobie pod lasem szałasy, pilnując i pasąc barany przy pomocy wziętych w niewolę ludzi, gdzieś z okolic Sandomierza. Z chwilą gdy Tatarzy mieli opuścić te okolice i szykowali się już do drogi powrotnej, dwóch najmłodszych z owych nieszczęsnych niewolników zdołało zbiec w lasy, unikając w ten sposób jasyru. W kilka dni po odejściu dziczy, zjawili się z powrotem w szałasach, obierając je sobie za siedlisko. Dobieszowiczanie przezwali ich Cabanami, to jest tymi co paśli tatarskie cabany, czyli barany. Również dawne pastwisko tatarskie nazwano Cabanami. Nazwa ta utrzymala się przez wieki i jeszcze do dzisiaj owe dwie chałupy, które stanęły na miejscu szałasów, lud zwie Czabanami.”

Źródła, informacje w Internecie

„Legendy i podania zagłębiowskie”, M. Kantor-Mirski, Sosnowiec 1998r.