Legenda o powstaniu Kruszyny

Legenda przypisuje powstanie Kruszyny Kacprowi Denhoffowi i opowiada o jego ucieczce przed dzikiem.

Opis

Według legendy na terenach gdzie dziś leży Kruszyna rozciągały się olbrzymie lasy. Kacper Denhoff pełniący służbę na dworze króla Zygmunta III zaproszony został tu na polowanie zorganizowane przez hetmana Koniecpolskiego. W czasie łowów zapędził się za olbrzymim dzikiem oddalając się od towarzyszy. Gdy dogonił zwierzę zranił je. Rozjuszony dzik rzucił się na Denhoffa, a ten ratować się musiał ucieczką na najbliższe drzewo, a dokładnie potężny krzew kruszyny. Łowy mimo wszystko zakończyły się pomyślnie, zaś Denhoff po wyjściu cało z opresji, w miejscu swego ocalenia wybudował kościół, a następnie przeniósł tu swoją siedzibę co dało początek wsi.
Na początku XVII wieku Kruszyna należała do Kacpra Denhoffa herbu Dzik. Staraniem tego właściciela zbudowano w Kruszynie kościół w stylu odrodzenia, konsekrowany przez brata Kacpra, Jerzego Denhoffa, biskupa przemyskiego i pałac jako rodową siedzibę warowną. Mieszkańcy Kruszyny i okolicznych wiosek z pokolenia na pokolenie przekazują sobie tę legendę, która mówi o dziejach wsi, a jednocześnie wyjaśnia pochodzenie jej nazwy.

Legenda ta jest wyjątkowo żywą i uważana przez wszystkich za prawdziwą historię.