Tomiszowice

Malowniczo położona wieś w gminie Niegowa, z rozwiniętą agroturystyką. W przeszłości Tomiszowice były wsią królewską. Z powstaniem jej wiążę się też legenda.

Opis

Nazwa wsi pochodzi od Tomisza czyli Tomasza, syna Mszczuja założyciela Mzurowa. Długosz w „Liber Beneficiorum” z 1440 roku wymienia wieś Tomiszowice, należące do parafii Niegowa.

Tomiszowice były wsią królewską. W 1379 Władysław Opolczyk przekazał zamek bobolicki wraz z Ogorzelnikiem i Tomiszowicami w ręce węgierskiego dworzanina Andrzeja Schoeny z Barlabas, zwanego Andrzejem Węgrem. Wieś miała łany kmiece, karczmę, zagrody, od których dziesięcinę snopową dawano biskupowi krakowskiemu. W połowie XVI wieku Tomiszowice przechodzą na własność rodu Gonzaga-Myszkowscy margrabiowie na Mirowie. Do końca XVI wieku w Tomiszowicach zamieszkiwali obok włościan dworskich, kmiecie narodowi – podlegli w czynszach zamkowi Bobolickiemu, królewscy – podlegający tylko królowi lub jego urzędnikom, opłacający za posiadaną ziemię czynsz do skarbu królewskiego przez tzw. „advocat” czyli pełnomocników, sołtysów. Tomiszowice jako królewszczyzna płaciły z łanów kmiecych dziesięcinę biskupom krakowskim. W 1827 roku wieś liczyła 26 domów i 171 mieszkańców. Folwark Tomiszowice został oddzielony w 1875 roku od dóbr Bobolice, Rozległość mórg wynosiła 420 i były to grunty orne, ogrody, pastwiska, lasy i nieużytki. We wsi było budynków murowanych 4 i drewnianych również 4.

W okresie międzywojennym w Tomiszowicach działało Kółko Rolnicze i Koło Młodzieży. We wsi była szkoła 4-klasowa, młyn motorowy, 1 sklep i 3 studnie. Jedna z tych studni budowana była w latach 1930–1933 i istnieje do dziś na działce pani M. Cupiał. Obecnie w Tomiszowicach znajdują się: szkoła podstawowa, sklepy spożywcze, piekarnia, młyn oraz gospodarstwo agroturystyczne.

Wieś obejmuje 487,29 ha powierzchni.

Ciekawostki

LEGENDA o powstaniu wsi Tomiszowice.

Według legendy dawno temu, za czasów króla Kazimierza Wielkiego albo jeszcze wcześniej, w zamku w Mirowie brakowało jedzenia. Pewnego roku zima była wyjątkowo mroźna i śnieżna. Ludność okolicznych wsi nie miała co jeść, pokończyły się wszystkie zapasy. Wszyscy z utęsknieniem czekali na wiosnę. A kiedy już nadeszła, okazało się, że w lasach brakuje zwierzyny. Wtedy książę ogłosił, że kto upoluje grubego zwierza i dostarczy go do zamku, dostanie w zamian wspaniałą nagrodę. Wielu polowało dniem i nocą, ale nikomu nie udało się upolować większego zwierzęcia niż zając. Pewnego dnia szczęście uśmiechnęło się do młodzieńca o imieniu Tomasz. Upolował on kilka jeleni i zaniósł je do księcia. Ten, zgodnie z obietnicą, powiedział Tomaszowi, że da mu na własność tyle ziemi, ile zdoła zaorać w ciągu jednego dnia i jednej nocy. Tomasz od razu zabrał się do pracy. Udało mu się zaorać spory kawałek ziemi, na którym się osiedlił i który od swego imienia nazwał Tomaszowice.

Z czasem na ten teren przybywali inni osadnicy. A nazwa wsi Tomaszowice zmieniła się na Tomiszowice.

Inne

Dojazd drogą 789 z Żarek do Lelowa. Z Niegowy do Tomiszowic jedziemy około 4 km.