Ruiny zamku Ogrodzieniec w Podzamczu – stacja 04 – Kuchnia, magazyny i piwnice
Opis
Po przeciwnej od wejścia stronie dziedzińca znajduje się wejście do kolejnych pomieszczeń. Gdy przejdą Państwo przez środkowe drzwi, staną państwo u brzegu studni [fot. 07.04.001-07.04.002]. Dawniej sięgała ona 100 m, dzisiaj jej głębokość nadal jest imponująca i wynosi 30 m. Aż trudno sobie wyobrazić, jakich technik używano przed wiekami, aby wykuć tak głęboką studnię w skale. Sprawę tę wyjaśnia kolejna zamkowa legenda. W czasach Seweryna Bonera na zamku swoją służbę pełnił Anzelm z Józefowa. Ponieważ pozostawił on w domu piękną żonę, poprosił swego pana o zwolnienie ze służby. Boner zezwolił mu na wyjazd zaraz po tym jak wykopie studnię, w której stanie woda. Anzelm wziął się ochoczo do pracy, jednak nie przewidział, że podjął się rzeczy prawie niewykonalnej. Kopanie zajęło mu 20 lat. Gdy skończył swoje zadanie jego serce nie wytrzymało radości i Anzelm zmarł. Podobno wtedy w niewyjaśnionych okolicznościach woda zniknęła, a Seweryn Boner nigdy ze studni nie skorzystał.
Niemal równie niesamowitym, ale w pełni naukowo wyjaśnionym zjawiskiem jest powstawanie na sklepieniu pomieszczenia maleńkich stalaktytów. Woda deszczowa padająca na zamek przenika przez skały, zbiera wytrącający się ze skał węglan wapnia, który następnie osadza się w postaci cienkiej rurki [fot. 07.04.003]. Natura ma dla bacznych obserwatorów jeszcze jeden prezent. Na ścianach zamku widać skamieniałości, najczęściej amonity, czyli charakterystyczne muszle odbite w wapieniu [fot. 07.04.004].
Kolejne pomieszczenia znajdują się po obu stronach studni oraz za nią. Były to magazyny i piwnice zbudowane na różnych poziomach zamku, także pod poziomem dziedzińca [fot. 07.04.005]. Piwnice nie służyły jedynie jako składy, gdyż pełniły również funkcje obronne, o czym świadczą. wnęki i otwory strzelnicze.
Po prawej stronie znajdowała się kurna kuchnia [fot. 07.04.006], czyli taka która nie miała komina, a dym wydostawał się z niej przez specjalne otwory. Do dziś można znaleźć pozostałości po palenisku. Niech nie zmyli Państwa jednak przewód kominowy, jest to konstrukcja współczesna. Wokół kuchni znajdowały się także pomieszczenia mieszkalne obsługi [fot. 07.04.007].